Skończyłem czytać biografię Okudżawy (prawie 600 bitych stron) Dmitrija Bykowa (przekład, znakomity zresztą, Michała B. Jagiełły). Bardzo mnie interesuje, jak Bułat zachował czystość i niezależność artystyczną w Związku Radzieckim, który był systemem opresyjnym. Przy tym Okudżawa nie należał do żadnej opozycji (choć bardzo się z ludźmi opozycji przyjaźnił).